Zeszyty wchodzące w skład Trinity War:
1. Justice League #22
2. Justice League of America #6
3. Justice League Dark #22
4. Justice League of America #7
5. Justice League Dark #23
6. Justice League #23

Tie-iny:
Pandora #1-3
Constantine #5
Phantom Stranger #11

Średnia ocena eventu (główna historia): 7,3/10

Na to wydarzenie w DC czekano bardzo długo, można nawet powiedzieć, że już od samego początku istnienia zrestartowanego uniwersum, czyli od dwóch lat. Miało zostać wyjaśnione sporo rzeczy, a zwłaszcza jak to się stało, że uniwersum zostało tak zmienione, co z tym wspólnego niejaka Pandora, która pojawiła się na chwilę gdzieś w tle każdego zeszyty #1 wydanego we wrześniu 2011 roku… Zapowiedzi zapowiedziami, przypuszczenia przypuszczeniami, ale co z tego wyszło?

Okazało się, że to wcale nie jest głównym wydarzeniem w tym czasie, a w sumie jedynie prologiem, intrygą, która doprowadziła do ciekawego (choć zepsutego przez przecieki) zakończenia eventu. Wszystko to prowadzi do intrygującego Forever Evil, które już się zaczęło (pojawił się #1 mini-serii, jeszcze go nie przeczytałem), gdzie superbohaterowie mają zniknąć, a prym wieść mają przestępcy, ale właśnie zakończenie Trinity War przynosi pytanie – czy aby na pewno? Czy może to przestępcy zostaną, żeby bronić naszego świata przed zagrożeniem, które niespodziewanie zaatakowało…?

Event oceniam porządnie, aczkolwiek nie było fajerwerków. Doszło jednak do kilku dużych momentów; superbohaterowie w końcu poznali Shazama, więc tylko czekać, aż dostanie on większą rolę; końcówka też przynosi kilka pytań, które intrygują. Oczekiwania były spore, spodziewano się wielkie, epickiej historii, a dostaliśmy prolog do kolejnego twistu, który może okazać się brzemienny w skutkach dla uniwersum, bo zamieszani w to są teraz wszyscy.